poniedziałek, 11 grudnia 2017

Mała dezercja

W piętek jedna z małych dziewuch wyszła z kojca, byłam taka zmęczona i zaspana, że zapomniałam spojrzeć, która jest taką gigantką tylko po prostu odniosłam ją na miejsce. Drzemiąc słyszałam, że Demi jakoś dziwnie drepcze po pokoju i to mnie zainteresowało aby sprawdzić o co chodzi i całe szczęście, bo maluch mógł zawędrować na sam dół i wtedy nieszczęście byłoby gotowe ale mama zawsze czuwa i pilnuje swoje pociechy.
To zdarzenie potwierdziło tylko moją wcześniejszą decyzję o przeniesieniu szczeniąt do dużego kojca na parter naszego domu gdzie przebywają pozostałe nasze psy i gdzie odbywa się większość rodzinnego życia.
Tego dnia udało mi się nakręcić dwa filmiki z próbą wyjścia z kojca wiec mam podejrzenia, która to z dziewczyn jest taka ciekawa świata i taka sprytna.

https://youtu.be/RvQ5e7nkPUo
https://youtu.be/AwrpB2BlgY8


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz